Świat ciosany w słowach
Świat ciosany w słowach
W tym miasteczku nie ma rozrywek - można tylko pić wódkę - Janusz Michałowski i Bronisław Surmiak
- To historia oparta na autentycznym zdarzeniu - mówi Zbigniew Zapasiewicz, reżyser. - Mój przyjaciel, Janusz Michałowski znał Lalka. Zbigniew Herbert napisał refleksję poetycką o jego niepotrzebnej śmierci.
- To był mój kolega, a nawet przyjaciel z gimnazjum - wyjaśnia Janusz Michałowski. - Mam z nim w albumie kilka zdjęć. Lalek to jego ksywa, bo zawsze był jak laleczka, najmodniej spośród nas wystrojony. Rozstaliśmy się na dość długo, pojechałem do szkoły teatralnej. Lalek zginął 15 sierpnia 1960 roku. Wypadek wydarzył się w spelunie zbudowanej nad jeziorem Necko zwanej "Stodołą". Było piwo, wóda. Lalek poszedł tam na potańcówkę. Konflikt zaczął się o dziewczynę. Opowiadano mi, że to był raczej wypadek....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta