Święto zakochanych
WALENTYNKI
Święto zakochanych
KRZYSZTOF JAROSłAWSKI
"Dzień dobry, dziś święty Walenty.
Dopiero co świtać poczyna;
Młodzieniec snem leży ujęty, A hoża doń puka dziewczyna. Podskoczył kochanek, wdział szaty,
Drzwi rozwarł przed swoją jedyną
I weszła dziewczyna do chaty, Lecz z chaty nie wyszła dziewczyną. "
("Hamlet" w przekładzie J. Paszkowskiego,
akt IV, scena I. )
Wpisując swój najsłynniejszy dramat w XVI-wieczne realia i każąc obłąkanej Ofelii wspominać otradycji związanej z dniem św. Walentego, Szekspir odwołuje się do doskonale sobie znanego obyczaju i pozostaje w całkowitej z godzie z chronologią o raz faktografią. Istnieje kilka (uwiarygodnionych piórem słynnych rzymskich dziejopisów) przekazów, które wywodzą walentynkową tradycję a ż z końca III wieku n. e. Chociaż przekazy te różnią się w szczegółach, niezmienne pozostaje tło historyczne i bohater, który do dziś patronuje świętu zakochanych.
Święty Walenty, bo onim właśnie mowa, był biskupem (według i nnych przekazów zaledwie diakonem) w mieście Interamna Nahars (obecnie Terni we Włoszech) , za panowania cesarza Klaudiusza II zwanego Okrutnym. Wbrew cesarskiemu edyktowi, zabraniającemu obywatelom rzymskim zawierania małżeństw...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta