Koncepty, a nie brony
Przedsiębiorczości nie brakowało wsi polskiej i w tzw. socjalizmie
Koncepty, a nie brony
STEFAN BRATKOWSKI
Byłbym ostatni, który by chciał dokuczać duszpasterstwu rolniczemu; uważałem je i uważam za podstawowe oparcie, nie tylko moralne, przyszłego rozwoju naszej wsi. Chociaż, dalibóg, nie wiedziałem, że Sławomir Siwek zna się ostatnio na rolnictwie, bo nie raczył odezwać się wcześniej do mnie z tą rewelacją, ani też pokazać pisma, które ponoć redaguje. Informacje, które podaje, mogły do mnie, aido szerokiej opinii publicznej, dotrzeć już dawno; jako człowiek stary nie jeżdżę już tyle po kraju, ale czyta mnie nadal wielu moich przyjaciół, proboszczów wiejskich, z chęcią bym o wszystkim napisał. Niestety, nawet młodszy kolega nie mógł do mnie zadzwonić, cóż dopiero, żeby ktoś z Włocławka. ..
Dla porządku: nazwa "uniwersytetów ludowych" trochę tu myli, bo to raczej odwzorowanie zajęć dawnych, prawdziwych kółek rolniczych Wielkopolski; ale jak zwał, tak zwał, chwała i za to, nawet jeśli tylko 160 na kilka tysięcy wiejskich parafii to robi. To i tak ogromny postęp. Dzięki biskupowi Andrzejewskiemu iks. dyr. Marciniakowi. Brawo.
Rzecz jednak również w samym stosunku do polityki rolnej. I byłoby dobrze rozmawiać o niej chociaż z przyjaciółmi (jeśli w o góle...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta