Nakaz moralny i interesy
ŚWIATOWE ECHA
Waszyngton uważa, że naloty były konieczne. Rosja zapowiada w odwecie podjęcie "ekstremalnych kroków", choć nie wiadomo, na czym miałyby one polegać.
Nakaz moralny i interesy
Bill Clinton powtórzył wczoraj, że celem akcji NATO w Jugosławii jest zapobieżenie katastrofie humanitarnej i rozprzestrzenieniu się wojny. Podkreślił, że prezydent Slobodan Miloszević musi wybrać pokój.
Dzień wcześniej amerykański prezydent wyjaśnił, że ataki NATO mają potrójny cel: wykazanie wiarygodności sojuszu, zapobieżenie krwawej ofensywie w Kosowie i poważne osłabienie wojskowego potencjału Serbów. -- Podjęliśmy działania, by chronić tysiące niewinnych ludzi w Kosowie przed coraz groźniejszą ofensywą wojskową -- tłumaczył Clinton. -- Położenie kresu tej tragedii było nakazem moralnym, ale chodziło także o nasze narodowe interesy.
W czwartek amerykańska sekretarz stanu Madeleine Albright oznajmiła, że naloty będą trwały nadal. -- Niestety, siły Miloszevicia wciąż prowadzą ofensywę w Kosowie. Podstawową sprawą jest to, by przerwano te działania -- podkreśliła pani Albright.
Rosja: moralna wyższość
Prezydent Borys Jelcyn wezwał wczoraj do natychmiastowego zaprzestania nalotów i zagroził, że Rosja podejmie "ekstremalne kroki". Rewizji ma ulec współpraca ze Stanami...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta