Konserwatyst
Konserwatyst
Czy dobrze pan zarabia?
-- Zarabianie wielkich pieniędzy nie stanowi głównego celu ani dla mnie, ani dla firmy, w której mam około 70 proc. udziałów. Myślę, że jest to filozofia trudna do zaakceptowania przez masową publiczność, ale taka jest prawda.
Aby zostać głównym udziałowcem, trzeba jednak mieć pieniądze.
-- Kilka lat temu nie były to jakieś oszałamiające kwoty, przekraczające granice zdrowego rozsądku i wyobraźni, tylko oszczędności moje i rodziny. W każdym razie, nie dzielimy zysku wypracowanego przez firmę i nie wypłacamy dywidend.
Dlaczego?
-- Taka jest cena przetrwania firmy wydawniczej średniej wielkości na trudnym rynku. Gdybyśmy zaczęli przejadać dywidendy, co teoretycznie jest możliwe, miałoby to wpływ na płynność finansową przedsiębiorstwa. Dlatego moje pieniądze to pensja prezesa.
Na co ją pan wydaje?
-- Przede wszystkim na pomoc bliskim, synom i córce, aby mogli w miarę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta