Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ogród w Milanówku

22 maja 1999 | Plus Minus | JD

LEKTURY

Ogród w Milanówku

Wiersze Jarosława Marka Rymkiewicza: Nieprzypadkowo na okładce jego najnowszego zbioru poetyckiego widnieje ludzka czaszka

JANUSZ DRZEWUCKI

W swojej poezji Jarosław Marek Rymkiewicz od wielu lat przypomina nam: z prochu powstałeś i w proch sięobrócisz. Swoimi wierszami poeta mówi: memento mori.Śmierć jest w jego liryce wszechobecna. Śmierć, ale także umieranie, rozpad i rozkład.

Zapewne nieprzypadkowo na okładce jego najnowszego zbioru poetyckiego, zatytułowanego "Znak niejasny, baśń półżywa" widnieje ludzka czaszka.

Cóż, nasze życie, nasze bytowanie polega na oswajaniu się z nieuchronnie zbliżającą się śmiercią. Prawdą jest, że umieramy w każdej chwili. Śmierć jest tym, czego człowiek boi się najbardziej. Wiemy, że poumieramy wszyscy, co do jednego, a jednocześnie każdy z nas łudzi się, że być może jego to nie dotyczy.

Śmierć jest bodaj największym tematem poezji i jako temat największy nie wybacza artyście najmniejszego banału, żadnej mielizny - czy to intelektualnej, czy to artystycznej. Tematu tego nie należy oczywiście unikać, należy go podejmować, ale z szacunkiem wobec niego i z rozwagą, w poczuciu odpowiedzialności zarówno wobec czytelnika, jak i wobec siebie samego. Poeta waży więc słowa. W poprzednim tomie "Moje dzieło pośmiertne"...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1704

Spis treści
Zamów abonament