Drobna niedogodność
Drobna niedogodność
Chłostany śnieżycą pod wadliwie zbudowaną wiatą przystanku (nie chroni od deszczu, wiatru czy słońca), oglądam z zainteresowaniem kolorową informację, że pewna nasza gwiazda kupiła sobie willę na wybrzeżu Portugalii.
Ktoś wrażliwy i nowoczesny po przeczytaniu tego zdania może pomyśleć: to właściwie preludium do zawiści w dawnym stylu, zbudowane na powierzchownych kontrastach. Facet na mrozie zazdrości osobie w portugalskim cieple. Albo jeszcze coś: ma za złe kolorowym tygodnikom, że drukują wieści ze świata elit. Z pewnością wolałby informację, że Kowalski dostał mieszkanie w bloku komunalnym na Pradze.
Otóż nic takiego, proszę państwa. Pomijając fakt, że oba wydarzenia (w Portugalii i na Pradze) są niesłychanie rzadkie, odrzucam stanowczo takie podejrzenia. Przeciwnie, myśl o atlantyckim wybrzeżu działa ocieplająco, choć nie można wykluczyć, że i tam dotrą śnieżyce. Rozumiem też pewne zasady rynku atrakcyjności. Jeżeli jakiś znany i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta