Powrót pod pręgierz
Sędziowie coraz częściej orzekają karę publicznego ośmieszania i piętnowania
Powrót pod pręgierz
TADEUSZ WÓJCIAK Z BUFFALO
Sprawca wypadku spowodowanego w stanie nietrzeźwym musi nosić w portfelu fotografie zabitych. Za ciężkie pobicie żony mężczyzna otrzymuje karę publicznego przeproszenia jej przed kamerami lokalnej telewizji transmitującej wydarzenie. Wyrok sądowy nakazuje złodziejowi, by wystawał przed głównym wejściem do supermarketu z tablicą: "Kradłem tutaj. Jestem złodziejem".
Napiętnowanie podsądnych ma na amerykańskiej ziemi głębokie tradycje, wywodzące się z purytańskich zwyczajów prawnych krajów, z których przybywali pionierzy. W Salem, w dzisiejszym stanie Massachussetts, w 1692 r. lokalna społeczność wydała wyrok kary śmierci przez powieszenie na dziewiętnastu kobietach i mężczyźnie posądzonych o czary. Kara publicznego potępienia i napiętnowania obowiązuje nadal w sekcie religijnej amiszów, wykluczającej ze swej społeczności krnąbrnych współwyznawców, jeśli odważą się złamać wyjątkowo surowy kodeks postępowania.
Kamienowanie słowami
Kara publicznego ośmieszenia i napiętnowania wchodzi coraz częściej do nowoczesnego systemu wymiaru sprawiedliwości. Sięgają po nią amerykańscy sędziowie, poszukujący skutecznych sposobów na resocjalizację sprawców...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta