Liczy się ruch w górę
Liczy się ruch w górę
Krótko cieszyliśmy się trochę tańszą benzyną: od poświątecznego wtorku znowu będziemy tankować drożej. Wprawdzie wczoraj ceny podniósł tylko jeden z dwóch krajowych producentów, ale drugi niewątpliwie szybko pójdzie w jego ślady. Podwyżkę, jak zawsze, producent uzasadnia wzrostem cen ropy naftowej - które rzeczywiście wzrosły, tyle że w stopniu znacznie mniejszym niż ceny jego produktów. Niedawno Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zwrócił się do jednego z producentów o "uwzględnienie spadku cen ropy na rynkach światowych w polityce cenowej spółki", ale skutki tego apelu były umiarkowane. Na podwyżkę cen producenci zareagowali natomiast szybko - i bez żadnego apelu. H. B.