Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Każdy wziął to, co było u niego

10 maja 2000 | Publicystyka, Opinie | BL
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Mołdawia

Gdy kraj ogłosił niepodległość, powstało pytanie, kto przejmie majątek państwowy

Każdy wziął to, co było u niego

Bogumił Luft

z Tyraspola

- Przyjechał pan do nas w ciekawym momencie - cieszy się Walerij Anatoliewicz Lickaj, sekretarz stanu, nieformalny minister spraw zagranicznych oraz - jak twierdzą liczni moi mołdawscy rozmówcy - główny ideolog i strateg samozwańczej Republiki Naddniestrzańskiej. - W Rosji zachodzi wiele obiecujących zmian. W Kiszyniowie panuje kryzys i tam też będą zmiany - mówi tajemniczo, zacierając ręce.

Do skromnego gabinetu ministra w dużym budynku w Tyraspolu, gdzie mieszczą się wszystkie instytucje centralne samozwańczego państwa, wprowadza mnie jego urocza żona, kierująca na co dzień sekretariatem Lickaja. Ja mówię po rumuńsku, on po rosyjsku. Rozumiemy się. Niski, krępy mężczyzna o zimnym, ale bystrym spojrzeniu w epoce radzieckiej był m.in. dyplomatą. - Za czasów Kozyriewa Moskwa prowadziła wobec Zachodu politykę oddawania wszystkiego, a za Primakowa nastąpiło lekkie wyrównanie: zastopować ustępstwa, ale nie iść do przodu. Dopiero teraz polityka będzie aktywniejsza, czuje się zmianę stylu.

Zdaniem Lickaja, Rosja robi zbyt mało dla utrzymania stabilności w regionie, co doprowadziło do chaosu. - Trzeba prowadzić aktywną politykę...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2006

Spis treści

Media, Internet

Zamów abonament