Wielki narrator
Wielki narrator
Kiedy się go widzi i słucha, w żyłach płyną tylko białe krwinki ciszy. Można stać się tylko słupem soli, zasłuchanym drzewem. Jest się dzieckiem, dla którego powstała Narracja. FOT. BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI
Z pewnością się postarzał. Teraz ma lat dziewięćdziesiąt i kiedy znowu opowiada, jego nadzwyczaj długie ręce i nogi wykonują gesty bardziej rozchwiane, mniej precyzyjne, a pochylony tułów przesuwa obrazy i słowa bliżej ziemi, ale nic się przecież nie zmieniło. Nic się nie zmieniło: od zawsze, od kiedy misja została mu powierzona, całe jego życie zdaje się wciąż tą samą, nieskończoną recytacją. Bo też ta Misja nazywa się Opowieść, i niczym pielgrzymka Wiecznego Tułacza, żegluga Statku Widma, nie przestaje się toczyć; kiedy się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta