Gruba Berta
Już nominacja wystarcza, by sprzedaż książki znacznie wzrosła. A przyznanie głównej nagrody wywołuje rynkową euforię.
Gruba Berta
FOT. (C) B&W
Osoby chociaż trochę znające historię wojskowości wiedzą, że tak nazywano niemieckie działo dalekiego zasięgu ostrzeliwujące z wielu kilometrów Paryż w czasie pierwszej wojny światowej. Podobną moc, w tym przypadku promocyjną, ma NIKE - najważniejsza polska nagroda literacka.
W dziennikarskich omówieniach uroczystości jej wręczania często pojawiają się stwierdzenia, że już po ogłoszeniu ostatecznych siedmiu wrześniowych nominacji, popyt na tytuły z tej listy wzrasta nawet kilkakrotnie. Tezy te, przypisywane zwykle księgarzom lub odwołujące się do ich wiedzy i autorytetu, wydawały mi się zawsze nieco przesadzone. Teraz wiem, że księgarze mieli jednak rację.
Nagroda NIKE bardzo szybko uzyskała prestiż, nie tylko z powodu dołączania do niej przez fundatorów czeku opiewającego na znaczną sumę - w tym roku będzie to aż 80 tysięcy złotych. "Gazeta Wyborcza" wykorzystując swoje perswazyjne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta