Ambicje na miarę faraonów
Wszystko zaczyna się od Nilu. Również wielkie projekty Toshka i Salam Kanal, które wyznaczają kierunki rozwoju państwa w XXI wieku i mają dać szansę Egipcjanom na lepsze życie.
Ambicje na miarę faraonów
Tak jak bez Syrii nie ma mowy o pokoju w tym regionie, tak bez Egiptu nie można sobie wyobrazić wojny
FOT. (C) AP
RYSZARD MALIK
z Kairu
Abu Simbel, miasteczko nad Jeziorem Nasera, powiększa się z dnia na dzień. Powracają Nubijczycy, wysiedleni w latach 70., gdy wody Nilu, spiętrzone przez tamę w Asuanie, zalały ich wioski. Okazję do powrotu dało rozpoczęcie realizacji projektu Toshka. Buduje się przepompownie wody z Jeziora Nasera, kanały, drogi, mosty, nowe wioski i miasta. Zainwestowali tu Saudyjczycy i szejkowie ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Egipcjanie znajdują tu pracę, co przy dużym bezrobociu jest wielkim szczęściem. Można tu też dużo lepiej zarobić niż w Kairze czy innych miastach.
Husajna przygnała tu jednak tęsknota za latami dzieciństwa. Po opuszczeniu rodzinnych stron długo nie mógł znaleźć sobie miejsca. Najpierw studiował w stolicy, potem pracował w Arabii Saudyjskiej. - Kiedy wróciłem do Kairu, dostałem pracę w hotelu Hilton - opowiada. - Kupiłem mieszkanie i wydawało mi się, że znalazłem swoje miejsce.
Do czasu....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta