Nie rzucim ziemi
Integracja z UE
Nie rzucim ziemi
Polska, podobnie jak Węgry, zabiega o to, by swobodny obrót ziemią rolniczą był u nas możliwy dopiero w 18 lat od daty integracji z Unią Europejską, czyli po roku 2020. Unia prawdopodobnie nie zaakceptuje tych propozycji i okres ten może być skrócony do 5; 10, a może 12 czy 15 lat.
Jakie byłyby jednak następstwa swobodnego obrotu ziemią i możliwość jej zakupu przez cudzoziemców już z chwilą integracji? Czy straciliby na tym polscy rolnicy i czy ucierpiałoby rolnictwo?
Podczas niedawnej konferencji w Pradze o skutkach integracji krajów Europy Środkowej i Wschodniej z Unią Europejską stwierdzono, że otwarcie się tych krajów na zachodnie inwestycje spowodowałoby, że w okresie następnych 10 lat ceny ziemi w tych krajach wzrosłyby o 150 proc. Dla rolników, którzy chcą powiększać swoje gospodarstwa, byłaby to oczywista strata, ale dla tych, którzy chcą je pomniejszyć czy pozbyć się ich w ogóle, czysty zysk. Również w Polsce powstałyby dzięki temu nowe inwestycje i nowe miejsca pracy, nastąpiłoby przyspieszenie przemian agrarnych w rolnictwie, zmniejszyłaby się liczba zatrudnionych w nim osób, wzrosłaby ich wydajność pracy, słowem: same korzyści. W zamian za jedną tylko niedogodność: że właścicielem, bardzo ograniczonej zresztą, części pól byłby nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta