Dziesięć lat czekania
Reprywatyzacja krąży po urzędach
Dziesięć lat czekania
Po dziesięciu latach starań o zwrot tych budynków na warszawskiej Saskiej Kępie sprawa trwa i nie widać jej końca
Fot. Michał Sadowski
Nawet wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego, zobowiązujący prezydenta Warszawy do rozpoznania w terminie trzech miesięcy wniosku Bogdana Szenka, nie zakończył dziesięcioletnich już starań o zwrot nieruchomości warszawskiej. Pod koniec lipca dr Józef Płoskonka, pełniący funkcję burmistrza gminy Warszawa Centrum, zawiesił z urzędu postępowanie w sprawie, której przebieg jest niestety podobny do wielu innych.
Przedstawiając w prawie 40 pismach do różnych instytucji przebieg swoich dotychczasowych starań, 70-letni obecnie emeryt Bogdan Szenk stwierdził, iż o ich nikłym wyniku, a niejednokrotnie bezskuteczności, decyduje negatywne nastawienie wielu urzędów, a nieraz i mieszkańców stolicy, do byłych właścicieli gruntów warszawskich. - Dlatego wnioski leżą latami, a na pisma padają...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta