Rock bez gadżetów
Koncerty w Operze Leśnej potwierdziły tegoroczny folkowy przełom w polskiej fonografii
Rock bez gadżetów
PIOTR KOWALCZYK
Klasyczny rockowy skład stał się podstawą sukcesu koncertu Bryana Adamsa
JACEK CIEŚLAK
Porywający półtoragodzinny show Bryana Adamsa z trwającymi 20 minut bisami zakończył w niedzielę 37. edycję sopockiego festiwalu. Przed kanadyjską gwiazdą wystąpiła bardzo dobrze przyjęta irlandzka formacja Texas, która wykonała przeboje "Black Eyed Boy" i "Say What You Want".
O ile program imprezy został stworzony z pomysłem - pierwszego dnia oglądaliśmy wykonawców muzyki świata, drugiego laureatów włoskiego festiwalu w San Remo, a trzeciego anglosaskie gwiazdy - o tyle drugi dzień obfitował w słabsze punkty i niekonsekwencje. Generalnie jednak imprezę należy zaliczyć do udanych. Powody do radości miał szczególnie Universal Polska, firma fonograficzna, której artyści zdominowali imprezę.
Rockowa ekstaza
Bas, gitara i perkusja, klasyczny rockowy skład, prosty, lecz o niesamowitej sile wyrazu, co udowodnił w latach sześćdziesiątych sam Jimi Hendrix, stał się podstawą sukcesu niedzielnego koncertu Bryana Adamsa. Niepotrzebne mu były chórki, playbacki, półnagie tancerki i sceniczne gadżety....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta