Slalom wśród daczowisk
Wokół Śniardw
Slalom wśród daczowisk
Największe polskie jezioro - Śniardwy - można objechać rowerem w jeden, dwa dni, pokonując trasę 95 km. Szlak wiedzie blisko wody przez małe wioski i lasy Puszczy Piskiej. Taka podróż nie tylko sprawia rowerzystom przyjemność obcowania z piękną przyrodą, ale także daje możliwości kąpieli i "grzybingu", jak na własny użytek nazwałam wypatrywanie grzybów z roweru.
Wycieczkę rozpoczynamy w Rucianem-Nidzie, gdzie wygodnie jest z centrum skręcić w boczną, ale asfaltową drogę do Wejsun. Warto zatrzymać się na moście i poobserwować, jak jachty przechodzą przez słynną śluzę Guzianka łączącą Bełdany z Guzianką Małą i dalej Jeziorem Nidzkim.
Chaty pozostały
Przejeżdżając przez Wigryny, teraz już bardzo gęsto zabudowane daczami, warto zwrócić uwagę na trzy chaty mazurskie z XIX wieku z ciemnych drewnianych bali.
O bardzo długiej historii wsi świadczy fakt znalezienia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta