Jak zostać prezydentem
Konkurenci poszukują klucza do sukcesu
Jak zostać prezydentem
Marcin Dominik Zdort
Aleksander Kwaśniewski musi "tylko" przekonać swoich wyborców, aby nie uznali jego zwycięstwa za przesądzone, a Marian Krzaklewski i Andrzej Olechowski mają przed sobą walkę o rolę głównego przeciwnika obecnego prezydenta. Choć rywalizacja o pierwsze miejsce w pierwszej turze wyborów wydaje się rozstrzygnięta, to wciąż toczy się ostra batalia o doprowadzenie do drugiej tury i o rozstrzygnięcie, kto się w niej znajdzie.
Najprostszą taktykę ma chyba Aleksander Kwaśniewski. Jego kampania wyborcza jest dotychczas dość bierna - prezydent jako głowa państwa objeżdża swój kraj, dogląda gospodarstwa, wręcza rocznicowe sztandary, pokazuje się się z żoną i obiecuje, że za rok będzie lepiej. Czyli przede wszystkim umacnia wizerunek dobrego gospodarza.
Aby nie zostali w domu
Przy ogromnej przewadze nad innymi konkurentami głównym zadaniem Kwaśniewskiego jest namawianie jego zwolenników, aby wyniku wyborów nie uznali za przesądzony. Dysponujący ponad 60-procentowym poparciem kandydat musi doprowadzić do tego, aby jego wyborcy nie zostali w domu. Ponoć sztab prezydenta nie jest przekonany, że wykazywane w sondażach poparcie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta