Prośba do kręgosłupa
Prośba do kręgosłupa
Uzdrowicielskie seanse jakuckich szamanów opisał i sfotografował WITOLD KRASSOWSKI
Elizawieta Pietrowna Pietrowa "rabotajet tolko na prirodu". Musi więc wraz z pacjentem opuścić zaniedbany Jakuck i udać się na przedmieścia, trochę mniej zapuszczone. Dacza Elizawiety Pietrownej to skrawek ziemi, w połowie zajęty pod kartofle, drewniany domek i okalający wszystko potężny płot. Kobieta rozpaliła ogień na brzegu kartofliska i zniknęła w domku. Wkrótce pojawiła się w stroju szamańskim, z bębnem w ręce. Pacjent Tichan siedział przez ten czas spokojnie na krzesełku. Elizawieta zaczęła podrygiwać wokół niego, śpiewając i wykrzykując różne polecenia. Jak dumnie podkreśliła, podczas jednego godzinnego seansu potrafi całkowicie wyleczyć z alkoholizmu. Tej właśnie choroby dorobił się Tichan w ciągu swego dorosłego życia.
W BIAŁYCH SZATACH
Przez długie wieki szamani pełnili w Jakucji funkcję nie tylko lekarzy, ale także kapłanów, opiekunów społecznych i mistyków. Stanowili elitę duchową tego wędrownego ludu. W XVII wieku Rosjanie zajęli ziemie Jakutów i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta