Z Argentyny, lecz bez tanga
José Cura przed swoim koncertem w Teatrze Wielkim w Warszawie: - W młodości chciałem być piosenkarzem, a nie tenorem operowym
Z Argentyny, lecz bez tanga
José Cura - tenor urodzony (1962 r.) i wykształcony w Argentynie. Od początku lat 90. mieszka w Europie, gdzie w ciągu zaledwie kilku lat zrobił oszałamiającą karierę. Zaliczany dziś do najlepszych tenorów świata obok Ramona Vargasa, Roberta Alagni, Vincenza la Scoli czy swego rodaka, Marcela Alvareza. Jego specjalnością są wielkie role dramatyczne: tytułowy bohater w "Otellu", Radames w "Aidzie", Samson w "Samsonie i Dalili", pozostające poza wokalnym zasięgiem jego rywali. José Cura także komponuje i zajmuje się dyrygowaniem. 15 listopada wystąpi w Teatrze Wielkim w Warszawie wraz z Ewą Małas-Godlewską. Ten koncert promuje ich wspólną płytę "Era of Love".
FOT. XAVIER LAMBOURS
Czym zainteresowały pana utwory polskich kompozytorów: Seweryna Krajewskiego, Krzesimira Dębskiego, Janusza Stokłosy, że postanowił pan nagrać je wspólnie z Ewą Małas-Godlewską?
JOS? CURA: To dobra muzyka,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta