Dobre, polskie, choć niemieckie
Jak wygrać przetarg na 10 milionów złotych
Dobre, polskie, choć niemieckie
Paweł Reszka
W Polsce nie jest trudno sprzedać komputer dobrej zachodniej firmy. Znacznie trudniej - 1200 takich komputerów. Sprzedać je za jednym razem instytucji państwowej - czyli wygrać przetarg, zostawiając w tyle konkurentów - jest już naprawdę trudno. Ale zrobić to wszystko i jeszcze uzyskać ulgi przysługujące polskim produktom to już prawdziwy majstersztyk. Firmie Intertrading Systems Technology sztuka ta się udała. Instytucją państwową był Główny Urząd Ceł. Kontrakt był wart ponad 10 milionów złotych. Komputery dostarczył Fujitsu Siemens Computers, który ma fabrykę w Augsburgu.
Intertrading Systems Technology jest firmą raczej niewielką, choć jej szefowie wolą, by zaliczać ją do przedsiębiorstw średnich. - Zatrudniamy trzydzieści osób - podkreślają.
Siedziba firmy mieści się w odległej od centrum warszawskiej dzielnicy Bródno, w kilku pokojach na antresoli ponurego pawilonu z czasów Gierka. Budynek jest w nie najlepszym stanie. Blacha, którą jest obity, powoli odpada, podobnie jak płaty tynku. Choć otoczenie nie jest przyjemne, same pokoje są przytulne, a szefowie spółki mili.
Jeszcze lepsze wrażenie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta