Świat według Dziedzica
Świat według Dziedzica
P od winoroślą siedzą, popijają wino i roztrząsają naturę stosunków damsko-męskich
Jacek Krzemiński
Pismo święte ma dla ducha, a Homera dla ciała
Kot mówi: Mężczyzna nie pozna kobiety. Ona nigdy przed nim do końca się nie otworzy. Dziedzic na to: Pół kilo salcesonu i w mężczyźnie taka moc, że każda się otworzy. Na ławkę pod winorośl najpierw przychodzi Wiesław Kot, poeta i majster od wszystkiego. Na gałęzi wiesza "skórkę z kota", czyli swą marynarkę.
Jan Dziedzic, jego ojciec chrzestny i wujek, najsłynniejszy niegdyś siłacz w Staszowie i znawca Homera, spóźnia się trochę. Osiemdziesiątka włazi na kark. Nie wygląda na człowieka, dla którego kiedyś nie było ciężaru nie do podniesienia. W młodości za bardzo się forsował. - Jak zacząłem czytać Iliadę, chciałem być taki, jak jej bohaterowie. Niezwyciężony. I taki byłem.
Ławeczka, chleb z kiełbasą i z boczkiem, ogóreczki, pomidorki i słońce. To wszystko sprawia, że zapomina, iż w nocy miał kłopoty z żołądkiem, a żona leży w szpitalu. Polewa wino do szklanek i przeplata swe opowieści cytatami z Iliady, Odysei i dialogów platońskich. Twarz mu wtedy jaśnieje, głos wznosi się i opada w rytm wiersza, oczy błyszczą w uniesieniu. - To są bliskie mi osoby, szczególnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta