Z ukosa
Z ukosa
Nie widziałem dwóch opromienionych sławą skandalu wystaw w Zachęcie, nie mam serca do sztuki współczesnej, mam dla niej co najwyżej rozum, ale jego dla tej nowej sztuki coraz bardziej mi szkoda. Zajazd, który Olbrychski uczynił Zachęcie, nie wzbudził żadnych moich emocji, moje emocje wzbudziło, że tak wielu ludzi ten akt szlachecki tak podniecił. Powinien mieć proces, ale to Polska właśnie, więc w chwilę potem, jakby w nagrodę, współotwierał następną wystawę u boku już udobruchanej pani dyrektor i prezydenta. Biedny Olbrychski, taki liberał, a otworzył bramy posłom związanym z Radiem Maryja, którzy rzucili się uwalniać naszego papieża spod kamienia, który spadł z nieba na rzeźbę Maurizia Cattelana. Wedle posłów radiomaryjnych, spadł z wrogiego żydowskiego nieba. Poseł Witold Tomczyk, moralny heros otulony płaszczem poselskiej nietykalności, odjął ten kamień naszemu znieważonemu papieżowi. A potem, już nie heroicznie a zupełnie naturalnie, obwieścił polskiemu narodowi istotę spisku, którego agentem jest Anda Rottenberg, czyli "urzędnik państwowy żydowskiego pochodzenia". Oto kolejny nasz rodak, który poszedłby na męki, by udowodnić, że Chrystus był Polakiem. Poseł w imieniu narodu wyraził ubolewanie, że "nie chce ona realizować swoich kontrowersyjnych pomysłów w Izraelu za pieniądze tamtejszych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta