Zbyt wolne tempo reform
Zbyt wolne tempo reform
Michael Carter przedstawiciel Banku Światowego w Polsce
FOT. JAKUB OSTAŁOWSKI
RZ: Przyjechał Pan do Polski prosto z Moskwy po pięcioletnim pobycie w Rosji. Kiedy teraz będzie Pan słuchał wiadomości o Rosji, na co zwróci Pan szczególną uwagę?
MICHAEL CARTER: Byłem zaangażowany przede wszystkim w dyskusje z rządem rosyjskim dotyczące polityki gospodarczej, więc jestem zainteresowany głównie postępem reform. Tak jak to jest w Polsce, ich zasięg i znaczenie są ogromne. Nadal jeszcze trwają dyskusje, co w tych reformach jest rzeczywiście najważniejsze, od czego Rosjanie powinni odchodzić najszybciej.
Wiadomo już, że polskie reformy odniosły sukces, ale i rozpoczęły się wcześniej. Z wielu powodów były też w Polsce łatwiejsze. Polska miała własność prywatną, działające ustawodawstwo gospodarcze, a system gospodarki rynkowej został przerwany na znacznie krótszy czas niż w Rosji. Tam system centralnego planowania obowiązywał przez dwa pokolenia. To ogromna różnica. W Rosji powstało wiele przedsiębiorstw, które z założenia nie miały przynosić zysku, także ze względów geograficznych, bo to jest ogromny kraj.
To wszystko spowodowało, że zmiany w Rosji postępują powoli. I...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta