Podzielona ulica
- KOMENTARZ: Słabość opozycji - siła Kuczmy Podzielona ulica
FOT. (C) EPA
MAJA NARBUTT
Z KIJOWA
"Kuczma precz!", "Ukraina bez Kuczmy!" - krzyczał wczoraj kilkutysięczny tłum na głównej ulicy Kijowa, Chreszczatiku. W happeningu, który nazwano Trybunałem Ludowym, osądzono publiczne prezydenta Leonida Kuczmę, uznając go za winnego poważnych przestępstw wobec państwa.
- Najważniejsze, że ludzie przezwyciężyli strach i nie boją się represji, mają odwagę wyjść na ulicę - powiedział "Rz" jeden z organizatorów manifestacji, deputowany Taras Czornowił. Uczestnikami demonstracji byli przede wszystkim młodzi ludzie - niektórzy mieli twarze zamaskowane czarnymi chustami.
Na szerokich chodnikach monumentalnego Chreszczatiku stał tłum obserwujący demonstrację. Władze Kijowa po raz pierwszy, ale nieprzypadkowo, zorganizowały tu ostatkowy festyn. Z rozstawionych głośników emitowano pieśni o Kozakach i ich ukochanych, konkurujące mocą wielu decybeli z przemówieniami opozycji. Niebiorący udziału w demonstracji
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta