Polska droga do federalizmu
Polska droga do federalizmu
RYS. TOMASZ WAWER
RADEK SIKORSKI
- Przystąpiliśmy do wojny z powodu Polski - rzekł jeden z polityków należących do brytyjskiego gabinetu cieni. Piliśmy piwo na warszawskim Starym Mieście, a mój rozmówca rozgadywał się coraz bardziej. - Wasi piloci przeważyli szalę zwycięstwa w bitwie o Anglię. Dostaliśmy od was Enigmę. Mój podziw dla jego wiedzy rósł z każdym słowem. - Teraz - kontynuował - musimy razem stawić czoło Brukseli. Wy, Polacy, jesteście dumnym narodem. Nie chcecie, żeby rządziła wami Bruksela, tak samo jak nie chcieliście, żeby rządziła wami Moskwa. Razem możemy powstrzymać tego molocha federalizmu. Mało brakowało, a rozlałby piwo na stół, mnie natomiast ogarnęło poczucie nierealności.
W latach osiemdziesiątych byłem azylantem politycznym w Wielkiej Brytanii, studiowałem tam na uniwersytecie i stałem się, podobnie jak wielu moich brytyjskich przyjaciół, twardogłowym thatcherystą. Wierzyłem wtedy, podobnie jak zresztą dziś, w wolne rynki, w zmniejszanie roli państwa do minimum. Podczas ostatnich dziesięciu lat miałem swój udział w realizacji programu Żelaznej Damy w Polsce. W1989 r. inflacja wyniosła 800 proc., cały przemysł i większość handlu znajdowały się w rękach państwa, nie było mowy o giełdzie czy normalnym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta