W RZECZY SAMEJ
- Gość "Rzeczpospolitej": Edward Rudny
- USA: Pro publico bono
- Kreml i okolice: Dlaczego Moskwa zignorowała Warszawę
- Słownik polityczny: Społeczne poczucie sprawiedliwości
- Francja: Pościg na rowerach
- Widzi mi się: Homo stultus
- Postacie
- Ołeksandr Moroz
- Johann Mühlegg
Niechciane biegi
EDWARD BUDNY
TRENER JÓZEFA ŁUSZCZKA, POLSKIEGO MISTRZA ŚWIATA W BIEGACH NARCIARSKICH
Dlaczego, poza skokami, nie mamy narciarstwa?
Trzeba spróbować odpowiedzieć sobie na pytanie: czy nie mamy narciarstwa biegowego dlatego, że nie chcemy mieć, czy może bardzo chcemy, ale nie wiemy, jak to zrobić. Wbrew pozorom odpowiedź wcale nie jest łatwa, między innymi dlatego, że ludzie odpowiedzialni za rozwój sportu są hipokrytami - nie mówią, że narciarstwo biegowe trzeba wyrzucić na śmietnik, ale jednocześnie nie robią nic, by się rozwijało.
W nowych warunkach ustrojowych sport stał się wolnym rynkiem, są dyscypliny, które mogą na siebie zarobić, ale są również takie, którym ktoś musi pomóc, jeśli mają przetrwać trudny okres. Narciarstwo biegowe należy do tych drugich, i po roku 1990 pierwszymi bankrutami były właśnie kluby narciarskie.
Tego
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta