Przedsiębiorcy mają wiele wątpliwości
Przedsiębiorcy mają wiele wątpliwości
FOT. ANDRZEJ WIKTOR
Od wtorku, 1 maja, obowiązuje czterdziestodwugodzinny i pięciodniowy tydzień pracy. Stopniowo będzie skracana godzinowa norma tygodniowa: od czterdziestu dwu godzin do końca bieżącego roku, przez czterdzieści jeden - w przyszłym, i czterdzieści godzin - od 2003 r.
Wprowadzenie pięciodniowego tygodnia pracy nie oznacza ustanowienia wszystkich sobót wolnymi od pracy. Od pracodawcy zależy bowiem, które dni w tygodniu uzna za robocze (musi to być zapisane w regulaminie pracy), byleby nie więcej niż przeciętnie pięć w przyjętym okresie rozliczeniowym. Może to być np. poniedziałek, wtorek, środa, czwartek i piątek albo poniedziałek, wtorek, czwartek, piątek i sobota, itp.
Pojęcie "okres rozliczeniowy" oznacza określony czas, np. trzech miesięcy, w którym praca przeciętnie nie powinna przekroczyć norm przewidzianych w kodeksie pracy; jeśli je przekracza - są to godziny nadliczbowe.
Aby w etapie przejściowym zapewnić spełnienie wymienionych ustawowych parametrów, dopuszcza się wydłużenie dobowej normy czasu pracy maksymalnie do dziesięciu godzin. Jednocześnie zagwarantowano pracownikom, że nie spowoduje to obniżenia ich dotychczasowego wynagrodzenia.
Wszystkie te nowości,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta