W Gościnie 18-latek włamał się do domu myśliwego
Myśliwy z Gościna przechowywał broń zgodnie z przepisami - w zamkniętej szafie pancernej. Chłopak pokonał zabezpieczenie: szlifierką wyciął otwór w metalowej obudowie, zabrał sztucer i 300 sztuk amunicji. Kilka razy strzelił w powietrze, a później uciekł do pobliskiego lasu. Tam odnaleźli go policjanci. Nie stawiał oporu.
Za włamanie i kradzież broni grozi mu do lat 10 więzienia. W kołobrzeskiej prokuraturze powiedziano nam jednak, że 18-latek nie został zatrzymany w areszcie. Oddano go w rodzicom, bo poszkodowany - właściciel mieszkania i broni - nie zgłaszał pretensji. Chłopiec niedawno przeszedł załamanie nerwowe i to może tłumaczyć jego zachowanie - usłyszeliśmy od prokuratora.
Cezary Sołowij, Głos Pomorza