SLD a bezrobocie
SLD a bezrobocie
Dyskusje w SLD o bezrobociu to jedna z zagrywek przedwyborczych. Trzeba być politykiem, żeby nie widzieć prawdziwych przyczyn wzrostu bezrobocia. Głównym hamulcem są obecnie związki zawodowe, a OPZZ w szczególności. To one nie pozwalają uelastycznić kodeksu pracy, ratują rachityczne molochy przemysłowe za nasze pieniądze. Zresztą pan Manicki po objęciu przywództwa w OPZZ powiedział, że SLD ma program walki z bezrobociem, ale będzie go realizować dopiero po wyborach.
Dobrze, że nasze społeczeństwo jest przyzwyczajone do życia w trudnych warunkach, bo przy tym poziomie bezrobocia w wielu krajach Unii byłaby już rewolucja.
Proponuję przeprowadzenie symulacji, ile wynosiłaby w Polsce rzeczywista stopa bezrobocia, gdyby zalegalizowano wszystkich pracujących "na czarno".
Nazwisko do wiadomości redakcji