Wszystkie drogi prowadzą z Chin
Wszystkie drogi prowadzą z Chin
Importerzy sprowadzają do Polski miliony chińskich zapalniczek, objętych wysokim antydumpingowym cłem, przedstawiając do odprawy fałszywe dokumenty pochodzenia. Towar pochodzi rzekomo z Indonezji, Korei lub Filipin. Straty skarbu państwa z tytułu niezapłaconego cła liczone są w milionach złotych.
Polski rynek zalany jest chińskimi zapalniczkami, których import, po wprowadzeniu wysokich ceł w październiku 1998 roku, powinien być nieopłacalny. Zapalniczki z Chin - w zależności od aktualnej polityki celnej polskich władz - występują w dokumentach jako wyprodukowane w Wietnamie, Makau, Indonezji, Korei, na Filipinach lub Tajwanie. Dzięki temu importerzy nie płacą zaporowego cła, które wynosi 0,09 euro, czyli 33 grosze od zapalniczki. W hurtowniach można kupić chińskie zapalniczki "na indonezyjskich papierach" już za 30 - 35 groszy. Zdarzają się też okazje - 21 groszy za sztukę.
Miesięcznie trafia do kraju od sześciu do ośmiu kontenerów zapalniczek z ChRL na lewych papierach. W kontenerze mieści się milion sztuk. Skarb państwa traci na przeszmuglowaniu jednego kontenera około 450 tysięcy złotych.
Aby...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta