Warner nie ma racji
Warner nie ma racji
Dyrektor Warner Bros. Poland Arkadiusz Pragłowski zarzucił mi w swoim liście dziennikarską nierzetelność (patrz list A. Pragłowskiego zamieszczony we wczorajszej gazecie) .
Pan Pragłowski pisze, że wyliczyłam trzy filmy, jakie Warner udostępnił festiwalowi "Camerimage" w Toruniu, podczas gdy jego firma umówiła się z organizatorami na wyświetlenie czterech tytułów. To oczywiście prawda, ale pisałam o sprawach opłat za filmy, a ów czwarty tytuł -- jak p. Pragłowski przyznaje -- to "Maverick" grany już na polskich ekranach. Kopii nie trzeba było sprowadzać specjalnie na prośbę festiwalu zza granicy, a w związku z tym Warner nie ponosił w tym przypadku żadnych dodatkowych kosztów.
P. Pragłowski wyjaśna, iż z opłaty za pozostałe trzy filmy zrezygnował w całości -- ja to również w tekście napisałam, podając, że po negocjacjach Warner obniżył żądaną zapłatę o 24 mln zł (to właśnie suma, jakiej początkowo żądał za jednorazowe wyświetlenie filmów) .
Nie pisze natomiast pan Pragłowski o tym, co było istotą mojego tekstu. Umowa przez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta