![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Niewinni są tylko Eskimosi
-- Nic nie usprawiedliwia cierpień zwierząt -- twierdzą rzecznicy ich ochrony. Niektóre akcje obrońców przyrody przynoszą jednak szkodę innym ludziom.
Niewinni są tylko Eskimosi
Wojciech Klewiec
Przeszło 3 miliony ludzi z Europy Zachodniej zażądało, aby położyć kres cierpieniom koni przywożonych z Polski i Rosji do krajów Unii Europejskiej. Jak napisała Agencja Reutera, w drodze zwierzęta często nie są karmione ani pojone, niekiedy boleśnie się kaleczą. Wprowadzenie dodatkowych przepisów mających na celu poprawę warunków przewożenia żywych zwierząt będzie jednak miało wymiar nie tylko moralny. Może na przykład spowodować wstrzymanie eksportu koni z Polski do państw Unii Europejskiej. Nie jest to jedyny przypadek, kiedy w wyniku działania obrońców praw z wierząt, którzy 25 bm. w naszym kraju będą obchodzić Dzień bez Futra, tracą ludzie.
Ostatnia podróż
-- Co roku 200 tys. koni odbywa podróż do rzeźni w potwornych warunkach -- stwierdził płk George Stephen z Międzynarodowej Ligi na Rzecz Ochrony Koni (I LPH) . Nakręcony na zlecenie Ligi film ukazywał cierpienia, jakie zadawano przewożonym zwierzętom, m. in. cucono je za pomocą wstrząsów elektrycznych.
Najlepszym -- zdaniem Ligi -- sposobem na zakończenie niepotrzebnych cierpień koni jest prowadzenie u boju jak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
