I po bajce
I po bajce
MAREK SOŁTYSIK
Wracał od młodej przyjaciółki lżejszy o kilkanaście siwych włosów. Wyrywała mu je zwinnymi paluszkami, wierząc, że w ten sposób odsuwa starość od przydatnego kochanka. W ogóle się nie domyślała, że jej przyjaciel równie potajemnie jak ją, odwiedza inną panią - dojrzałą. Od niej wracał - już do legalnego stadła - lżejszy z kolei o garść czarnych włosów. Starsza kochanka bowiem uważała,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta