Odrzucona misja Unii Wolności
Odrzucona misja Unii Wolności
RYS. ANDRZEJ KRAUZE
IRENEUSZ KRZEMIŃSKI
Jest w tym tajemniczy paradoks: dlaczego partia, która skupia - a przynajmniej skupiała - niemal całą śmietankę polskiej demokratycznej opozycji, która realnie przyczyniła się do stworzenia podstaw naszej demokracji, nie zyskała szerokiego uznania, a dzisiaj stopniowo traci poparcie nawet swego najbardziej zagorzałego elektoratu?
Gdy kilka lat temu w niedocenionej książce "Gdańsk i Ateny" Bronisław Świderski zarzucił polskiej inteligencji antydemokratyczną postawę - poczułem się dotknięty. Autor dowodził, że kształtująca się po 1989 roku nowa elita solidarnościowa, szczególnie ta wywodząca się jeszcze z czasów demokratycznej opozycji, dziedziczy tradycję polskiej inteligencji. Jej charakterystyczną cechą jest swoisty patriarchalizm i antydemokratyczne nastawienie, negujące w praktyce przekonanie, że każdy obywatel ma równe prawo do udziału w rządach, a zwłaszcza prawo do zabiegania o poparcie społeczne i kandydowanie w wyborach. Gdy - na ogół niespodziewanie w polskiej historii - realizowało się wolne państwo, walcząca o równe prawa dla ludu inteligencja - dowodził...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta