Hazard przez komórkę
Hazard przez komórkę
Wacław Bilnicki, prezes Totalizatora Sportowego
Klaudiusz Wolny, wiceprezes Totalizatora Sportowego
FOT. PIOTR KOWALCZYK
- Wprowadzenie nowych gier, ich sprzedaż przez Internet oraz telefony komórkowe i wykorzystanie lottomatów np. do płacenia rachunków i prowadzenia badań ankieterskich - to jedne z założeń strategii Totalizatora Sportowego (TS) na najbliższe lata. Na razie spora część planów zarządu spółki nie może być zrealizowana, ponieważ zakazuje tego prawo.
Obecnie Totalizator sprzedaje tylko gry liczbowe i loterie pieniężne. Zdaniem zarządu Totalizatora, to powinno się zmienić. - Okres klasycznego podejścia do loterii mija. Trzeba poszukiwać nowych produktów, które można sprzedawać nowymi kanałami. Tak robi wiele światowych loterii i my nie możemy być w tyle - powiedział "Rz" Wacław Bilnicki, prezes Totalizatora. Dodaje, że obecnie wprowadzenie nowego dobrego produktu skutkuje wzrostem sprzedaży w wysokości 5-6 proc. - To za mało, żeby Totalizator mógł utrzymać swoją pozycję na rynku gier hazardowych - uważa prezes loterii. Firma, korzystając z analiz rynku przygotowanych przez Delloite &...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)


