Ogolili się sami
Ogolili się sami
JERZY ENGEL: Niektórzy kibice myśleli, że skoro przegraliśmy na Białorusi, to możemy przegrać i dziś, ponieważ piłkarzom po wywalczeniu awansu już nie zależy na zwycięstwach. Tak nie jest. Po zwycięstwie nad Norwegią nawet Malta byłaby dla nas trudnym przeciwnikiem, bo to ludzkie, że człowiek po sukcesie ma kłopoty z koncentracją przed kolejną próbą. Dzisiaj drużyna pokazała klasę. Wszyscy udowodnili, co dla nich znaczy występ w drużynie narodowej. Ten mecz był swojego rodzaju prezentem dla kibiców, którzy znowu tak licznie przyszli na stadion, jakby to był mecz decydujący o awansie. Kibice traktują poważnie piłkarzy, więc piłkarze kibiców też. Każdemu trenerowi życzyłbym pracy z tak wspaniałym zespołem, jakim jest nasza reprezentacja. Ponieważ w tych eliminacjach nikt nas nie "ogolił", chłopcy postanowili ogolić się sami.
LEONID BURJAK, DRUGI TRENER REPREZENTACJI UKRAINY: Moi zawodnicy wykonali plan. Skoro nie udało się nam awansować z pierwszego miejsca, musieliśmy przynajmniej zremisować, żeby...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta