Mogę się mylić, ale się nie zawaham
Mogę się mylić, ale się nie zawaham
FOT. PIOTR KOWALCZYK
Rz: Mówi się, że pan odsuwa, wyrzuca, bezwzględnie pozbywa się ludzi ze swojego otoczenia. Czy to prawda?
ANDRZEJ LEPPER: Oczywiście, wyrzucam tych, którzy nie idą zgodnie z linią "Samoobrony". Won z "Samoobrony". U nas przyjęta jest jedna zasada - rządzi przewodniczący i jeżeli komuś się nie podoba, to niech idzie i założy własną organizację. Dziesięć lat pracowałem, żeby ludzi wprowadzić do parlamentu. To jak jakiś przyjdzie i od środka chce rozbić "Samoobronę", to ja sobie na to pozwolę? Nigdy! Mnie upoważnił zjazd krajowy do jednoosobowego podejmowania decyzji. Jednoosobowego w sprawach pilnych.
Teraz wszystkie są pilne
Tak, wszystkie są pilne.
Czy to nie jest dyktatura?
Organizacja, która nie ma wyraźnego lidera...
... wodza
Można powiedzieć wodza, nie jest żadną organizacją. Często naszym ludziom tłumaczę: nie prowokujcie, nie dawajcie powodów ku temu, żebyście musieli odejść z "Samoobrony". Ja mogę się mylić, ale wahać się nie będę nigdy.
Jak dobierano ludzi na listy wyborcze "Samoobrony"?
Poza...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
