Skromniej o kryzysach
Skromniej o kryzysach
LAWRENCE WESCHLER
Trzydzieści lat temu, gdy byłem studentem college'u, Nixon podjął decyzję o wkroczeniu do Kambodży. Ogromnie tym przejęci, wszyscy - studenci, profesorowie, pracownicy administracji - zebraliśmy się wtedy w jadalni, zastanawiając się, co robić. Jak mamy na to zareagować? Nasz szacowny profesor od historii Ameryki wstał wówczas i powiedział, że jest to moment kryzysu Ameryki. Nie chcąc dać się prześcignąć, wybitny specjalista od New Age również wstał i oświadczył, że to kryzys świata. Wszyscy żarliwie przytaknęliśmy. Wówczas podniósł się z miejsca przybyły z Anglii historyk religii - wysoki, kościsty, katolicki teolog świecki - i łagodnie zasugerował, że "w podejściu do kryzysów powinniśmy wykazać nieco skromności". - Podejrzewam - ciągnął - że w epoce czarnej śmierci ludzie też musieli myśleć, iż są w przededniu katastrofy.
Pohamowawszy nieco nasz zapał, wdał się następnie, na przykładzie Jezusa nad wodami, w alegoryczne opowieści. - Jezus - przypominał - musiał wraz ze swymi uczniami przebyć jezioro Genezaret. Wszyscy wsiedli więc do małej łódki. Jezus wkrótce zapadł...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)