Srebrny talerzyk
Srebrny talerzyk
RYS. JANUSZ KAPUSTA
KAZIMIERZ ORŁOŚ
Antosiowi, mojemu wnukowi
Kiedy wybuchło powstanie, miałem niewiele ponad osiem lat. Ale tamten czas - przed powstaniem - pamiętam chyba najlepiej z wszystkich lat długiej wojny. Upalne dnie, bezchmurne niebo, pogłos sowieckiej artylerii za Wisłą. Mieszkaliśmy u krewnych matki na Filtrowej - blisko Raszyńskiej i Dantyszka. Chodziłem z mamą do ogródka jordanowskiego przy Wawelskiej, przez skwer między Górnickiego a Łęczycką.
Z Ochotą, z placem Narutowicza i kościołem Świętego Jakuba, z ulicą Słupecką, na której rodzice mieli mieszkanie przed wojną - związane są lata mego dzieciństwa. Te lata, wojny i okupacji, pamiętam jako słoneczne: ulice Ochoty w słońcu, błękitne niebo, zieleń drzew - kasztany w ogródku jordanowskim. Łąka pod kasztanami pełna żółtych kwiatów mniszka. Bieganie boso po mokrej trawie, po deszczu. Mokry asfalt ulicy Filtrowej i mokra, szara kostka na Wawelskiej.
Zza tego pogodnego obrazu wyglądają dopiero inne, jak ciemne fotografie. Zabity mężczyzna leżący koło bramy ogródka - zastrzelony pewno przez żandarmów, po godzinie policyjnej. Nocny nalot rosyjskich samolotów i to, jak zbiegaliśmy po ciemnych schodach z zamalowanymi granatową farbą oknami. Błyski za oknami i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta