Bez wspólnej wizji PRL
Bez wspólnej wizji PRL
RYS. ANDRZEJ KRAUZE
ANTONI DUDEK
W dwanaście lat po upadku komunistycznej dyktatury wciąż trwa spór o to, czym w istocie była Polska Rzeczpospolita Ludowa. Co więcej, wydaje się, że spór o bilans powojennego 45-lecia dopiero się rozpoczął.
Dotychczas był głównie domeną polityków. Nic w tym zresztą dziwnego, główne obozy polityczne w III Rzeczypospolitej wyrosły w schyłkowym okresie istnienia PRL, a kilka prób przezwyciężenia historycznych podziałów - najpoważniejszym było utworzenie Unii Pracy - zakończyło się niepowodzeniem. Zarazem jednak nie ulega wątpliwości, że w miarę upływu czasu politycy w coraz mniejszym stopniu będą się posługiwać argumentami nawiązującymi do dziejów komunistycznej dyktatury w Polsce. Proces ten już się zresztą rozpoczął, co oczywiście nie znaczy, że nastąpi szybkie zlikwidowanie wciąż wyraźnego pęknięcia sceny politycznej. Z doświadczenia wiadomo bowiem, że głęboko zakorzenione historyczne podziały są zwykle znacznie żywotniejsze niż ich przyczyny i bohaterowie.
Podziały wśród polityków na tle stosunku do PRL oczywiście odzwierciedlają głębokie różnice istniejące w społeczeństwie. Nieuchronnie dotykają one...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta