Nie wiem, kim jest John Malkovich
Nie wiem, kim jest John Malkovich
FOT. MICHAŁ SADOWSKI
Ma 48 lat, a na koncie wiele znakomitych ról filmowych, m.in. w "Miejscach w sercu", "Niebezpiecznych związkach", "Imperium słońca", "Pod osłoną nieba", "Myszach i ludziach", "Na linii ognia", "Mary Reilly", "Con Air". Wysoki, szczupły, słynie z upodobania do eleganckich garniturów. Kiedyś w rubrykach towarzyskich gościł jako niepoprawny podrywacz, dzisiaj jest spokojnym mężem i ojcem. Kiedyś uchodził za człowieka porywczego, dziś mówi, że trudno go wyprowadzić z równowagi. Malkovich nie wypowiada kategorycznych sądów, mówi cicho i bardzo wolno, długo zastanawiając się nad każdą odpowiedzią.
Rz.: Na początku swojej kariery związał się pan ze Stepenwolf Theatre Group. Mówił pan wówczas, że teatr to dla aktora prawdziwy dom. Czy dzisiaj, mając tak mocną pozycję w kinie, mógłby pan tę opinię powtórzyć?
Tak, proces robienia filmu nie jest specjalnie przyjazny dla wykonawców. Na scenie aktor ma znacznie większą kontrolę nad rolą. I więcej zabawy.
Zabawy? Mimo, że co wieczór powtarza te same kwestie?
W życiu też ciągle...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta