Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Cichy krach imperium

08 grudnia 2001 | Publicystyka, Opinie | SP
źródło: Nieznane

10 lat temu przestał istnieć ZSRR - spadkobierca carskiej Rosji, mocarstwo zbudowane na fundamentach strachu, pierwszy bojownik światowej rewolucji

Cichy krach imperium

8 grudnia 1991 roku: podpisywanie dokumentów pieczętujących rozpad Związku Radzieckiego. Od lewej: prezydent Ukrainy Leonid Krawczuk, przewodniczący białoruskiej Rady Najwyższej Stanisław Szuszkiewicz, premier Białorusi Wiaczesław Kiebicz, prezydent Rosji Borys Jelcyn.

(C) PAP

SŁAWOMIR POPOWSKI

Z MOSKWY

Związek Radziecki, jedno z największych imperiów XX wieku, odchodził w ciszy i niesławie. Rozsypał się jak domek z kart, a raczej jak zmurszały pień, który po jednym dotknięciu przemienia się w próchno.

Gdy 8 grudnia 1991 roku w białoruskich Wiskulach, w położonej blisko granicy z Polską rządowej daczy zapadł ostateczny wyrok, nikt - może poza Michaiłem Gorbaczowem, który tracił resztki całkiem już iluzorycznej władzy - nie zaprotestował. Nikt nie zaprotestował również, kiedy 25 grudnia tego samego roku na Kremlu spuszczono radziecką flagę, a podniesiono trójkolorową rosyjską.

Ta cisza, wynikająca z pełnej obojętności ludzi, którym przez kilkadziesiąt lat wbijano do głowy, że żyją w najdoskonalszej wspólnocie narodów połączonych w jeden naród radziecki,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2490

Spis treści
Zamów abonament