Oni. Znowu
"Oni". Znowu
STEFAN BRATKOWSKI
Już to kiedyś pisałem, tymi samymi słowy: polscy wyborcy zblamowali się zarówno w oczach świata, jak swoich własnych. Kampania wyborcza skończyła się kociokwikiem: nikt nie zaprezentował żadnego programu, zwycięzcy odwoływali się wyłącznie do emocji, urazów i resentymentów, społeczeństwo dostosowało się do tej gry na uczuciach, okazało się naiwne, z upodobaniem do prostactwa, podatne na każde głupstwo. Rozczarowało świat podwójnie, bo przecie tylekroć dawało dowody mądrości; bez napominania, spontanicznie, pilnowało zdrowego rozsądku. Zgłupieliśmy, czy objawiliśmy tylko swoją skrywaną naturę?
Ma nas pocieszyć, że tak samo toczą się kampanie wyborcze w USA; fachowcy od reklamy kierują każdym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta