Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jesteśmy bandą dużych dzieci

18 stycznia 2002 | TeleRzeczpospolita | RR
źródło: Nieznane

Rozmowa z Royem Edwardem Disneyem, producentem, bratankiem sławnego Walta Disneya

Jesteśmy bandą dużych dzieci

FOT. (C) EAST NEWS

Czym jest dzisiaj firma Walt Disney Company?

Najważniejsze są niewątpliwie parki, czyli Tokyo Disneyland, Walt Disney World oraz Disneyland Paris. Następne są nasze firmy filmowe: Touchstone, Hollywood Pictures oraz Disney Pictures i Disney Animation plus ich telewizyjne odnogi. Ponadto do nas należą firmy ABC Broadcasting Company i ESP Sports Broadcasting. To są najważniejsze składniki naszego imperium.

Jaka jest wasza polityka filmowa, jakie wartości promujecie?

Kiedy kręcimy film sygnowany znaczkiem Disneya, zdajemy sobie sprawę, że musi to być obraz dla całej rodziny. Z drugiej strony mamy produkcje Miramaksu, Touchstone i Hollywoodu, które nie odczuwają ograniczeń wiekowych. Mamy więc swobodę, by produkować bardzo różne filmy.

Co sądzi pan o "Tarzanie", porównując go z superprzebojem "Król Lew"?

Uważam, że "Tarzan", który nie zarobił jeszcze tylu pieniędzy co "Król Lew", jest lepszym filmem. Ale publiczność jest chyba innego zdania. Oba filmy są bardzo udane, a jednak dla mnie, najbliższa sercu jest "Fantazja 2000". Pierwsza wersja powstała w 1940 r. za sprawą mojego wujka Walta Disneya,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2522

Spis treści

Wojna z terroryzmem

Zamów abonament