Modna wyszukana prostota
Modna wyszukana prostota
Obowiązujący w tym sezonie kobiecy wygląd określany przez magazyny mody jako "nowy styl", może być łatwo o kreślany jako "szyk call-girls", charakterystyczny dla "panienek na telefon. " Wysokie obcasy, złocenia, błyszczące rozciągliwe materiały -- taki styl lansowany był w wiosennych kolekcjach największych paryskich krawców -- Karla Lagerfelda i Gianfranco Ferré. Ale nie wszędzie.
Przynajmniej jedna projektantka mody prowadzi krucjatę na rzecz wyszukanej prostoty. Jill Sander, 50-letnia niemiecka projektantka, proponuje w swojej kolekcji stroje u szyte niezwykle prosto, ale starannie skrojone i z bardzo drogich materiałów. Klientka gotowa wydać na jedwabny garnitur ponad 2, 5 tys. dolarów, znajdzie się w dobrym towarzystwie. Entuzjastkami pani Sander są m. in. Barbra Streisand, Winona Ryder i Uma Thurman.
Jill Sander przez 20 lat prowadziła w Hamburgu swoje skromne atelier mody, aby w końcu przekształcić je w imperium mody i kosmetyków, przynoszące 200 mln dol. rocznego dochodu. Odkąd otworzyła swoje butiki w USA, stała się jedną z trzech najlepiej sprzedających się w Ameryce projektantek mody (razem z Armani i Chanel) . Obecnie na całym świecie są już 22 sklepy sprzedające jej stroje. Do końca...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta