Stephan Eberharter
Stephan Eberharter
FOT. (C) EPA
Od sierpniowego wypadku na motocyklu nie startuje Hermann Maier, król narciarstwa alpejskiego w ostatnich latach, ale Austria ma nowego bohatera. Stephan Eberharter zgarnął właśnie czwartą lewę narciarskiego Wielkiego Szlema, zwyciężając na najsłynniejszej trasie zjazdowej w Kitzbuehel. Piąta jest do zdobycia na igrzyskach w Salt Lake City.
Zwyciężyć na słynnej Koguciej Górze to marzenie każdego zjazdowca, tak jak dla tenisisty wygrana w Wimbledonie czy dla kolarza triumf w klasyku Paryż - Roubaix. Dla wielu sukces w Kitzbuehel jest ważniejszy niż zdobycie olimpijskiego medalu. "Sukces w Salt Lake City to tylko kawałek metalu, czyli coś, co już raz zdobyłem na mistrzostwach świata. Sukces w Kitzbuehel to wejście do historii, do elity i gwarancja wielkiego szacunku wśród...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta