Dwa oblicza Muszarrafa
JIM HOAGLANDZ ISLAMABADU
Kariera wojskowa nauczyła Perweza Muszarrafa - pakistańskiego generała, który w 1999 roku przejął władzę, by uratować się przed więzieniem i ewentualną egzekucją - ostrożności. To, co o nim czytałem i czego się dowiedziałem, zanim miałem możność rozmawiać z nim osobiście, nie całkiem jednak przygotowało mnie na to spotkanie. Z jego wypowiedzi odniosłem wrażenie, mocne i żywe, że Muszarraf może przysporzyć problemów Stanom Zjednoczonym, które prowadzą wojnę z terroryzmem w regionie, który ma wiele wymiarów.
Zapytajcie Muszarrafa, dlaczego w przeszłości nie bardzo udawało mu się poskromić islamski ekstremizm i ograniczyć poparcie dla Talibów w Pakistanie - a odpowie, że problemy były zbyt wielkie, by łatwo się z nimi uporać. Zapytajcie, dlaczego nie przeznaczy funduszy otrzymywanych od Amerykanów na poprawienie dostępu dziewcząt do szkół na pakistańskiej wsi - a odpowie zawsze tak samo: że natknąłby się na zbyt wielki opór ze strony ludzi, którymi przewodzi.
A mimo to na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta