Stan alarmowy
Stan alarmowy
- Marianna Sasim z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej: Wody w śniegu jeszcze przybyło
- Kompetencyjny chaos w systemie reagowania kryzysowego
- Uciec, ale dokąd
Kapitan Andrzej Białek i st. sierżant Krzysztof Skwarek, saperzy z 18 Batalionu Powietrzno-Desantowego, kruszą zator lodowy na rzece Łososinie w Witkowicach
FOT. (C) TOMASZ ŻUREK
Byliśmy w miejscowościach, które woda zalała w roku 1997 i później. Sprawdzaliśmy, jaki jest stan wałów, które wtedy zawiodły. Miliony złotych przeznaczane co roku z budżetu państwa na zabezpieczenie antypowodziowe często nie trafiały tam, gdzie były potrzebne. Kolejni rządowi pełnomocnicy i kolejne sztaby nie sprawili, że mieszkańcy Opolskiego, Podkarpacia, Małopolski, Dolnośląskiego śpią spokojniej, gdy pada deszcz.
Latem 1997 roku po ulewach na południu wylały rzeki w dorzeczu Odry. Wezbrała także Odra. Zalała tak duże miasta jak Racibórz, Opole i Wrocław. Rok później nagłe ulewy spowodowały gwałtowną powódź w Kotlinie Kłodzkiej. Rzeka Bystrzyca zniszczyła centrum Dusznik, deptak w Polanicy oraz kilka mniejszych miejscowości. Były zburzone domy i ofiary śmiertelne. W zeszłym roku po ulewnych deszczach, gdy woda przerwała niekonserwowany od lat wał kanału
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta