Stoczniowcy żądają pomocy państwa
Stoczniowcy żądają pomocy państwa
- Rozmowa z Jackiem Piechotą, ministrem gospodarki: Prostych rozwiązań nie ma
- Rozmowa z Jackiem Chwedorukiem, dyrektorem Rothschild Polska, banku inwestycyjnego, doradzającego w procesach prywatyzacji: Są szanse na uratowanie firmy
- Dlaczego stocznia ma problemy
- Polskie stocznie na tle innych
Stoczniowcy domagają się pomocy banków i przede wszystkim państwa dla upadającego zakładu
FOT. (C) ROBERT STACHNIK/KURIER SZCZECIŃSKI
Ponad półtora tysiąca pracowników Stoczni Szczecińskiej Porta Holding SA wyszło wczoraj na ulice Szczecina, protestując przeciw agonii największego zakładu Pomorza Zachodniego. Podczas wiecu przed Urzędem Wojewódzkim oskarżyli rząd i banki o brak pomocy i wrogie działania.
- Złodzieje! Druga Rumunia! Suwałki bis robicie ze Szczecina - wołali stoczniowcy pod Urzędem Wojewódzkim.
Do demonstrujących wyszedł wojewoda zachodniopomorski Stanisław Wziątek.
- Sytuacja, w której w tej chwili jesteście, jest wyjątkowo trudna, dlatego rozumiem wasz ból. Ale chciałbym przypomnieć, że Stocznia Szczecińska jest prywatną spółką. Rząd będzie robił wszystko, żeby pomóc, znaleźć takie narzędzia ekonomiczne i prawne, aby dać szanse
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta